Zrobiłam dziś kebaby :) ale brakło mi tortilli. Postanowiłam zrobić z przepisu internetowego. W smaku wyszła nieco inna, wygląd prawie ten sam.
Składniki:
- 2 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżeczka soli
- 3 łyżki smalcu
- 2/3 gorącej wody
Zamiast smalcu, można dać oleju ok 1/3 szklanki. Spróbuję następnym razem:)
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z
solą. Smalec roztopić w gorącej wodzie. Wodę z roztopionym smalcem stopniowo
dodawać do mąki, mieszając ręką lub mieszadłem miksera. Połączyć składniki i
uformować kulę z ciasta. Chwilkę powygniatać aby otrzymać miękkie w dotyku
ciasto. Przykryć luźno folią i odstawić na 1 godzinę.
Ciasto podzielić
na 6 równych części, uformować kulki w dłoniach i odstawić na minimum 10 minut,
maksymalnie na 1 i 1/2 godziny (ja przykryłam kulki luźno ściereczką, aby nie
obeschły).
Kolejno
rozwałkowywać wałkiem ciasto na cieniutkie placki o średnicy około 18 cm.
Placki układać na rozgrzanej, suchej patelni bez tłuszczu.
Po 30 sekundach smażenia, gdy tortilla wypełni się pęcherzami powietrza i pokryje się brązowymi plamkami, należy przewrócić ją na drugą stronę i smażyć przez kolejne 30 sekund. Tortilla napuszy się jeszcze bardziej i znów pokryje się brązowymi plamkami, tym razem z drugiej strony.
Aby
łatwiej było zawijać tortillę z nadzieniem lub kroić ją na chipsy, usmażone
tortille trzymam przez jakiś czas zawinięte w wilgotną ściereczkę. Można je też
podgrzać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz