Wreszcie mam chwilkę, żeby posiedzieć przy
kompie, sobota to taki roboczy dla mnie dzień, bo i gruntowne sprzątanie i
zakupy i pranie i cała masa innych rzeczy, dlatego obiad też z braku czasu nie jakiś super wyjaśniony,
tylko prosty, bo placki ziemniaczane.
Wiadomo, że placki ziemniaczane najlepiej smakują,
gdy ziemniaki ścieramy ręcznie na tarce, ja dziś sobie pomogłam i utarłam je w
malakserze. Do startych ziemniaków (ilość zależy oczywiście od tego ile osób będzie
pałaszować te placki), dodaję surowe jajko, drobno posiekaną cebulkę, mąkę, sól
i pieprz. Do moich placków często dodaję również startą marchewkę. Smażę na
rozgrzanym oleju i podaję ze śmietanką.
Smaki z dziecinstwa!
OdpowiedzUsuń