Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TESTUJEMY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TESTUJEMY. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 stycznia 2014

TESTUJEMY dzbanek do filtrowania wody DAFI

Dzbanek ten jest przede wszystkim funkcjonalnym sprzętem kuchennym skutecznie oczyszczającym wodę z kamienia, chloru, pestycydów, rdzy oraz innych zanieczyszczeń mechanicznych i organicznych. Dzbanek filtrujący, ze względu na wskaźnik LED sensor i pojemność całkowitą 4 litry jest nowością na rynku.


Wygląda tak:

Dziękujemy za przesłanie produktu do recenzji. 

Nasze zdjęcia i recenzja:

Wczoraj otrzymałam dzbanek- zielony. Filtr dodany do dzbanka. Można o nim poczytać tu.








Woda szybko się filtruje. Prosty w obsłudze. Woda ma lepszy mniej metaliczny posmak niż woda z kranu. Jakość wody zależy także od regionu w którym się mieszka. Przykładowo najgorszą wodę jaką piłam, a raczej której pić nawet po przegotowaniu, nie dało się jest w Tarnobrzegu. Taki dzbanek jest wręcz niezbędny. Z kolei obecnym miejscu zamieszkania woda jest w miarę smaczna, na tyle, że starcza filtr ogólny na wodę w piwnicy. Jednak i tak czuć poprawę smaku, szczególnie przegotowanej, która do tej pory miała metaliczny smak. Dlatego nie lubię pić wody przegotowanej. Po prostu jest paskudna. Chyba zmieni się to teraz dzięki dzbankowi filtrującemu DAFI.
Warto poczytać też pytania i odpowiedzi dotyczące tego dzbanka na http://www.dafi.pl/faq 




środa, 3 października 2012

Przysłane przyprawy z Winiar

Wygrałam, a raczej przesłali mi paczkę z WINIAR http://okazja-za-darmo.blogspot.com/2012/09/paczka-z-winiar.html

Wygląda tak:
8 sztuk  różnych produktów.

- Sos Salsa- pycha
- rosołki
- jarzynka
- 2 dania Pomysł na...
- zupka chińska
- makaronowa patelnia
- sos beszamelowy

piątek, 7 września 2012

Przyprawy Prymat



Dzisiaj dotarły do mnie przyprawy do testowania z firmy PRYMAT, bardzo się cieszę, bo lubię testować nowe produkty, a przyznam szczerze, że jeszcze żadnej z tych przypraw nie używałam. Kucharka, co prawa -  owszem tak, ale ten tutaj - to Kucharek Gold.
 I to właśnie on poszedł na pierwszy ogień do testowania. Ugotowałam rosół (dziś był to rosół z kaszą manną. Moja córcia bardzo lubi taki rosołek) z dodatkiem Kucharka Gold. Ponieważ rzeczywiście dość często używałam już zwykłego Kucharka to jakiejś specjalnej różnicy między obydwoma nie widzę, może jedynie taką, że rosół nabiera bardziej żółtego koloru.
Ogólnie polecam, bo cena jest przystępna, naprawdę fajna przyprawa i spośród przypraw warzywnych tego typu, które stosowałam najczęściej wybieram Kucharka.


wtorek, 4 września 2012

Nuggetsy z sosem meksykańskim

Jedliście już nuggetsy z KNORa?
Chciałam Wam zrecenzować je. Zrobiłam wczoraj na obiad i uważam, że całkiem udane.

Wyszło tak:







Do tego ryż, sos meksykański i surówka


Sos z torebki, dodaje się keczup i sok pomarańczowy. Ja nie miałam, więc nie dodałam






piątek, 31 sierpnia 2012

Ryba panierowana pieprzem cytrynowym




Bardzo lubię ryby w każdej postaci, natomiast moje dzieci jakoś szczególnie za nią nie przepadają, jedyna w zasadzie formą, w jakiej jedzą ryby jest filet panierowany. Dziś był to mintaj, moim zdaniem niedroga a całkiem smaczna rybka.
W pobliskim markecie znalazłam nową przyprawę z firmy Prymat (naprawdę korzystam z ich przypraw bardzo często i jestem zadowolona). – Pieprz cytrynowy.
Pieprz cytrynowy to mieszanka pieprzu i cytryny. Wykorzystałam go dziś jako przyprawę do mojego fileta i muszę przyznać, że byłam bardzo mile zaskoczona, nadał on mojej rybce ciekawy ostro - kwaskowy aromat, moim zdaniem nawet, jeśli jesteście przekonani tylko do cytryny, to warto wypróbować tą przyprawę. Po dokładnym natarciu ryby przyprawą i posoleniu jej, opanierowałam fileta w rozmąconym jajku i bułce tartej. Ja osobiście smażę takie filety na maśle, zdecydowanie bardziej odpowiada mi ten smak, niż smażone na oleju. A do tego surówka z kiszonej kapusty.
A oto jak filety wyglądały 






czwartek, 23 sierpnia 2012

Sos boloński - ŁOWICZ


Tak jak już wcześniej pisałam do mojego szybkiego obiadu wykorzystałam sos boloński z Łowicza. Jest naprawdę warty polecenia, ma mocny pomidorowy smak, ale nie powinno to przeszkadzać miłośnikom ostrych ani łagodnych potraw, moim zdaniem posmakuje każdemu.
Nie zawiera on substancji konserwujących, a słoik, który w tym momencie ma 520 g, starcza spokojnie na obiad dla 5 – osobowej rodziny.
Cena również nie jest wygórowana, bo ja zapłaciłam nieco ponad 5 zł, pasuje zarówno do makaronu, jak i do ryżu czy ziemniaków, spokojnie można go wykorzystać solo lub z dodatkiem mięsa mielonego czy w formie gulaszu.
Jeśli nie macie czasu na przygotowanie obiadu, lub zaskoczą Was goście to można spokojnie sięgnąć po ten produkt. 
Produkt wart polecenia.


Przyciski Listonic

Social Networks

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...